Kolejnym krokiem były domki, które występują w II zwrotce wiersza. W mojej klasie jest 19 osób (jestem w klasie integracyjnej) w tym nauczycielki (dwie). Dla każdego wycięłam domek z jego imieniem i przykleiłam do wykałaczki. Na lekcji wbiłam domki do babeczek. Właśnie z domkami była największa robota. Ah.. te wycinanie...
Po tym jak się tak strasznie natrudziłam...dostałam 4 plusy do aktywności i 5 wywalonych do kosza domków. No trudno. Ale mam satysfakcję, że pochwaliła mnie pani. No i że mam talent do babeczek. No i że innym smakowały moje babeczki :3
Na koniec jeszcze selfie z babeczką ;)
_______________________________________________________________To tyle na dzisiaj. Odwiedzajcie FB !! (link znajdziecie w poprzednim poście)
A czy wam, smakowałyby moje babeczki czekoladowe ??
Ardilla
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz