Hej ! Zapraszam na drugi post z serii ,,HOW TO MAKE" !!
W szkole we wtorek dopadła mnie choroba i nie mogę się ruszyć z domu - czyli dla mnie bomba ! Już wiem dlaczego wszyscy chcą 2 robocze, a 5 wolnych. Tak jest o wiele, wiele lepiej ! Człowiek ma dla siebie więcej czasu i może zająć się swoim hobby, a nie ślęczeć nad książkami i martwić się jutrem. Takie życie byłoby o wiele weselsze. No i jak tak sobie siedziałam w domu, w szkole działo się nie mało. Moja klasa zdążyła przez 6 dni napisać 5 kartkówek i 3 sprawdziany. Więc niestety postów tu często nie zobaczycie :( JAK JA NIE LUBIĘ SZKOŁY !
Wracając do tematu. Jak tak siedzę w domu i nie mam co robić, przychodzi mi ochota na jakąś pychotkę :P Jedną z moich ulubionych są lody. Ale nie zawsze wiadomo co się w nich kryje. Najlepiej zrobić swoje, domowe. Ale, hmmm... Czekoladowe odpadają, bo tuczą. Ogólnie lody typu jednorodnego (waniliowe, kawowe, toffi...). Najlepiej zrobić owocowe czyli sorbety !!
Ja jestem miłośniczką sorbetów, więc żadnym nie pogardzę. Poniżej znajdziecie przepis tzw. prób i błędów mojego autorstwa. Na szczęście mnie wyszedł za pierwszym razem :)
|
Zdjęcie niestety musiałam wziąć z internetu, z powodu komplikacji w trakcie tworzenie postu. |